Jak to mówią, umiesz liczyć, to licz na siebie. Umawiam się z "fotografem" tak już coś z tydzień żeby zrobił jakieś w miarę przyzwoite zdjęcia makietom w klubie, ale za każdym razem coś nam przeszkadza w robieniu zdjęć. Jutro biorę swój i spróbuję coś popstrykać. Trzymać kciuki!
I jeszcze małe podsumowanie prac nad stołami - 3/6 modułów wymodelowane i pomalowany kolor podstawowy, 2 następne w pełni wymodelowane. Z ostatnim chyba poczekam jeszcze trochę żeby zobaczyć jak się pozostałe komponują gotowe już z ruchomymi makietami i czy potrzebujemy więcej "wolnej przestrzeni" czy też powierzchnie bardziej urozmaicone. A w ogóle to chłopcy w klubie najchętniej grali by na płaskim pustym blacie... :(
Znikam testować krzaczki dżunglowe i malowac paladynkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz