sobota, 9 stycznia 2010

99 zastosowań plasteliny

Oczywiście projekt terenów klubowych jest niskobudżetowy. Nawet nie ma limitu, po prostu unikamy wydawania jakiejkolwiek kasy. Oczywiście, wielu rzeczy nie da się przeskoczyć, i klej, farby, lakier trzeba kupić, ale cała reszta najlepiej, aby była darmowa lub jak najbliższa temu.Oczywiście koszt danego elementu terenu jest z reguły odwrotnie proporcjonalny do ilości prac w niego włożonej.

Przez dłuższy czas szarpałam się z podstawkami pod drzewka i inne drobne ruchome elementy. Mam sporo PVC (darmowe, ze zniszczonej reklamy :P) ale cięcie tego na małe kółeczka to robota głupiego. Okrągłe podstawki pod figurki są poza naszym zasięgiem finansowo. Użycie kartonu w swoich makietach staram się zminimalizować jak najbardziej. Zużyte płyty CD są zbyt duże. Któregoś dnia przeglądając asortyment sklepu z artykułami żelaznymi znalazłam metalowe podkładki pod śrubki, których kupiłam kilka za grosze.

Tylko teraz jak przymocować rośliny do gładkiej powierzchni metalu? Pierwsza rzecz która przyszła mi na myśl, to Blu Tack. Gdyby nie został wymyślony zanim zajęłam się modelarstwem, musiałabym wymyślić go sama. Ale znowu, cena. Materiał zastępczy? Green stuff odpada, modelina też bo trzeba gotować, gips dentystyczny może odpaść i ciężko będzie utrzymać rośliny w odpowiedniej pozycji ...zostaje plastelina. W Tesco 0.99 groszy, bardzo słabej jakości, miękka i klei się straszliwie do wszystkiego.

Oto przebieg i wynik eksperymentu:
Materiały:
 - podkładki do śrubek metalowe ok 4.5 cm średnicy
 - plastelina (to czarne z tyły, była już używana do innych projektów
 - roślinność (palmy, rośliny akwariowe i dekoracyjne)
 - tektura
 - klej (wikol)
 - piasek

Podkładki dobrze umyć i wysuszyć. Na tekturze odrysować odpowiednią ilość kół nieco większych od podkładek.  Niezbyt lubię używać tektury do makiet bo krzywi się pod wpływem wilgoci, ale tutaj maskuje metal i zabezpiecza spód, a przyklejona jest to twardej równej powierzchni która zabezpiecza ją przed deformacją. Biorąc się za wykonanie podobnych elementów drugi raz, przykleiłabym tekturę do podkładek już na tym etapie ( uwaga klej schnie długo!)



Z plasteliny formujemy wałek którym przymocowujemy "roślinność" do podłoża. Nie może jej być zbyt dużo bo to jednak substancja miękka, tyle tylko żeby posklejać wszystko. Ewentualnie można nadac fakturę "korzeni" przerastających glebę.



Podklejamy tekturę pod podstawki i smarujemy wszystko klejem - ja używam wikolu. Ostatni etap - na mokry klej warstwa piasku.


Podstawki dżunglowe mają grubszą warstwę plasteliny, ale też planuję 2x pokryć je warstwą wikolu z piaskiem dla lepszego umocowania roślinności.


 

Czas wykonania 10 szt - ok 3 godziny. Biorąc pod uwagę fakt, że to partia próbna, plus użycie mniejszej różnorodności zieleniny/ mniejsze dywagacje kompozycyjne sądzę, że czas ten można skrócić do max 2 godzin. Koszt - ok1-2 zł za sztukę.

1 komentarz: