Pokazywanie postów oznaczonych etykietą turniej. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą turniej. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 18 marca 2014

Golden Dame 2014

Jak co roku w trakcie Games Daya/dni otwartych zorganizowałam kolejny raz konkurs malarski Golden Dame (all rights reserved, organizator nie odpowiada za skojarzenia osób postronnych :P). Kurczę, nie mogę znaleźć dat na starych zdjęciach, ale to już będzie ponad 10 lat...

Tegoroczna Statułetka

Wystawa zgłoszonych prac

Tegoroczny zwycięzca zgarnął wszystko - najwyższe miejsce w klasyfikacji generalne, najwięcej głosów uczestników konkursu, ex equo najwięcej głosów publiczności. 

Belial by Abubu

Również Abubu pomalował model zajmujący miejsce drugie.
Samael by Abubu


Miejsce trzecie - Skaven Assassin by Konrad


Ex Equo wybór publiczności - Ogr by Kubencjusz

Nie oddające ich poziomu parapetowe zdjęcia innych zgłoszeń, kolejność przypadkowa:
Khador by Konrad

Przykład jak wiele daje ładna podstawka

Mhrrroczny Witchhunter by Kordelas

Najpaskudniejsza wersja modelu Baby z Bajora jaką znam, nie ma to jak stary dobry metal

Dwarf king by Ninalove

Elf noble on stag by White Lion


Dla wytrwałych na koniec zdjęcia z Ceremonii wręczenia nagród ;P

Tu się jeszcze nic nie dzieje ale to jedyne ostre zdjęcie - Szacowna Komisja od prawej w składzie Pingu, Mła, Mintor, Mistrzowie planów dalszych

Miejsce pierwsze (w sumie jedyne bo reszt to tylko honorowo :P) - Abubu

Miejsce trzecie - Konrad

Nagroda pocieszenia (odstraszenia?) - Kubencjusz





niedziela, 16 marca 2014

Hetera 2014

Szybki fotoreportaż z  dorocznej Hetery. Tym razem drużynówka 3x3. Szkoda że reszta Games Daya  w tym roku nie wypaliła.

Najwyższe stoły :P

BB cos dziś spięty...


Jego Prezesowatość


Najnowszy model klubowej koszulki prosto od Versace


Szczerzą się jak myszy do sera...














poniedziałek, 4 marca 2013

Golden Dame MMXII

Dzisiaj dwa różne projekty i konkurs, ale wszystko ze sobą mocno powiązane. Dużo zdjęć.

Pierwszy z projektów to renowacja szafki. Dlaczego na blogu o modelarstwie zamiast robótkowym? Ano, sporo haseł wspólnych - zmywanie farby, szpachlowanie, bejcowanie - oraz przeznaczenie.  Od pewnego czasu całkowicie zaanektowałam jadalnię na potrzeby swojego burd... ekhm.. pracowni. Nie potrafię skupić się tylko na jednej "działalności" i szkoda mi czasu aby to sprzątać ze stołu/szafek/podłogi/każdej dostępnej płaskiej przestrzeni), oraz posiadam chyba nieskończony zasób rozpoczętych projektów które gdzieś trzeba przechowywać. Sposobu w jaki przez ostatnie lata przechowywałam w tym galimatiasie figurki nawet nie będę pokazywać żeby czyjegoś zawału nie mieć  na sumieniu. Kilka modeli miało swoje "display cases" ustawione między kolekcją filiżanek, ale mieściły się tam jedynie małe, niskie modele. Miejsca na popularną wśród modelarzy szklana witrynę nie mam i nie pasuje mi do wystroju. Już robiłam kilka przymiarek do samodzielnego wykonania półki od podstaw lub zlecenia jej w firmie, ale problem był z przednią szybą. Wymarzona szafka musiała spełniać kilka kryteriów - pasować do pozostałych mebli (robionych wg własnego projektu), posiadać regulację półek aby dostosować je do aktualnej zawartości - nie zawsze na wystawie są figurki), możliwość przenoszenia na miejsce wystawy oraz przede wszystkim małą głębokość bo wisi na ścianie przy której się chodzi. Sporo czasu minęło, nawet po drodze obejrzałam kilka modeli, ale to kolor nie taki, to wielkość, to cena ciężka do przełknięcia. I nagle znalazła się niejako sama, prawie idealna, choć w mało idealnym stanie :) Tadam, oto moja witrynka na figurki (o zawartości będzie za chwilę) jeszcze przed ostatecznym lakierowaniem, ale już używana. Prawda, że pieknie prezentuje modele?



Ostatecznym i ponaglającym bodźcem do poszukiwań odpowiedniej gablotki był konkurs organizowany przeze mnie w klubie Lewa Flanka przy okazji Dni Otwartych. Konkurs "Golden Dame" był organizowany już kilkukrotnie pod szyldem starego MKF-u przed jego uśpieniem i w tym roku postanowiłam tradycję reaktywować. Z efektów jestem bardzo zadowolona - pomimo że jedyną nagroda była tradycyjna statuetka "Golden Dame" udział w konkursie zgłosiło 16 malarzy z 23 modelami. 






Zwycięski model - walka na szczycie była bardzo wyrównana


A tu już zwycięzca ze statuetką


Sama statuetka też ma swoją burzliwą historię. Jest to model Finari  54 mm z firmy Reaper. Przyszła do mnie w fatalnej wersji, z dużą ilością nadlewek w nieciekawych miejscach, oraz bez tego odstającego kosmyka włosów z oryginalnego wzoru. To mnie akurat nie zmartwiło, bo nigdy mi się nie podobał. Natomiast dopiero po spodkładowaniu modelu zauważyłam, że ma on na głowie dziurę o średnicy ok 5 mm! Musiał się do formy dostać bąbel powietrza właśnie w miejscu tego kosmyka. Figs był już elegancko czarny, obawiałam się wiec, że reklamacja może nie zostać przyjęta, i zdecydowałam się model naprawić. Na szczęście rzeźba twarzy była nienaruszona, do rekonstrukcji było czoło i część włosów. Straciłam nieco zapału dla tego projektu i postał sobie na półce czekając na standardową "ostatnią chwilę". Dawniej wszystkie  statuetki "Golden Dame" były malowane po prostu na złoto, ewentualnie a jakimś washem, ale model podobał mi się na tyle, że postanowiłam go pomalować normalnie. I byłam całkiem zadowolona z drewna na tarczy, twarzy i nawet oczu, aż przyszło do malowania zbroi. Srebro/stal wyszło tak sobie, ale kiedy sięgnęłam po słoiczek złotej farby, okazało się, że jest zepsuta. niestety  okazało się już na modelu, kiedy radośnie rozpłynęła się po całości, zachowując się jak wash :/ Koniec końców, bo czas sie kurczył i nie było kiedy zmywac wszystkiego i robic od nowa, zdecydowalam się na cąłości położyć kilka warstw mojego najnowszego glejza, i tak otrzymałam Złotą Damę widoczną na poniższym zdjęciu. 




wtorek, 14 grudnia 2010

Turniej mikołajkowy

W niedzielę w klubie (a właściwie ponad nim) odbył się turniej WFB. Dokładniejsze informacje i wyniki można zobaczyć na forum. Ja nie grałam, ja robiłam makiety i tosty :P Czasem potrzebuję się poczuć kobietą, a kucharkę wszyscy kochają ;) Na dowód zdjęcie - nawet w czasie losowania par  kuchnia byla oblegana:






rzeczone losowanie:




rzut ogólny:




Kilka portretów z armią

Bajbus i spięte WElfy

Prezes pilnuje mostu


Wampiry Fleq'a nieźle sobie radzą w dżungli

A HElfy Ukaleza wolą pustynię

Z piramidy w końcu wynurzyli się obrońcy:





A nowe stoły doczekały się pra-premiery ( nie wiem dlaczego na zdjęciu wyglądają, jakby części się różniły kolorem):

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Jam ciebie wybrał! - Kielce

Są już oficjalne wyniki turnieju, więc małe przeliczenie - Nie wiem kto jest z Kielc, kto ze Skarżyska czy innej Włoszczowej, więc porównanie tylko 3 grup - LF, Radom i "ichniejsi"

pierwsze 3 miejsca - Mielec, Radom, Kielce
drugie 3 miejsca - Kielce, Radom Mielec
Ostatnie 6 miejsc - Mielec, Mielec, Kielce, Kielce, Radom, Radom

Zestawienie średnich:
...........Średnia miejsc....Średnia punktów.... Suma punktów drużynowo
Mielec ..........9...........................32........................159
Radom..........9,8 .......................28........................144
Kielce...........9,6........................29.........................n/a


Dość chyba równo, nie byliśmy ostatni, za to byliśmy pierwsi :)


Zdjęcia:
Moja pierwsza bitwa z Lizakami Hybrydziocha
Mina Bajbusa nie wróży nic dobrego wampirom Pietrasa
Prezes rozmyśla jak zdobyć dominację nad światem
Niki się chowa, za to Rakso w całej krasie
Valdee kontra Bretka Murmandamusa
Cała ekipa z Valdeem incognito


Reszta zdjęć - Kielce 2010


.