wtorek, 16 lutego 2010

Koniec tego taplania się w błocie.

W sumie to sama nie wiem co lepsze, taplanie się w błocie, czy taplanie się w śniegu :P


W każdym razie odpoczęłam już od Bretońców wystarczająco i mam dość żaboludów :) Fajna armia ogólnie, dynamiczna i dająca wiele możliwości, ale nie ma to jak konserwy :) Na koniec jeszcze dwa krótkie raporciki:

Lizardmen kontra Dark Elves 5:15

Strasznie dużo błędów w grze, i jeden który kosztował mnie przegraną walkę - wszyscy w klubie uparli się, że oddział z terrorem ma ItP.... Nie dało się im tego wytłumaczyć. Gdyby nie to, w odpowiedzi na szarżę skinków + kroxów (też nielegalny oddział) shadzi zostali by w miejscu i szarża by się udała - lub ewentualnie przy ucieczce shade'ów hydra mogłaby spanikować. Wnioski - bardziej poćwiczyć oko (lub wrócić do bretońskich 16 cali :P), kroxy wystawiać bliżej centrum walki, razordony to najbardziej przegięta jednostka w grze!
Moje oddziały:
3x skink cohort
2x3 kroxigory z championem
stegadon
3x razorki
2x priest z DS + Statuette/DS + Rod of Storms

Lizardmen kontra Daemonic Legion 8:12

W stosunku do powyższej rozpiski zamiana tylko jednych kroxów na stedzia zwykłego. Wszystko szło dość ładnie do momentu kiedy znowu pomyliłam psy chałasu z wilkami.... Z ostrzału razorków by zeszły, a tak to zjadły ich w CC. W ogóle to Chaos można chyba tylko wystrzelać... Screamery przeciwnika to jakieś chore pomysły, nie, żeby były strasznie przepakowane, ale powodują wiele niejasności. I znowu największą robotę odwaliły razorki, stegadony trzymałam nieco z tyłu do kontrszarży - niepotrzebnie i zbyt zachowawczo, a i tak się odbił stegadon + 3 kroxy od klocka bloodlettersów... Ward save i brak sypania się w CC naprawdę przeginają tę armię.
Wnioski - wystawiać Engine nawet nie z powodu jego zasad, ale po to by dać save priestom. Razorkom dać asystę np kroxów do blokowania jednostek w CC. Przeczytać army booka :P

.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz