wtorek, 5 stycznia 2010

Terenokreacje ciąg dalszy

Oto kilka obiecanych zdjęć. Niestety, fotograf ze mnie jak z koziej rzyci waltornia, więc tylko te nadają się do prezentacji.

Oaza - ciągle wip, piasek do pomalowania, brak trawki i krzaczków, woda do poprawienia. Kolor jeziorka udał się rewelacyjnie, niestety " 'ard coat" marki GW (ze słoiczka) wymieszany z woda w ogóle go nie łapał i wyszły nierówności i przebarwienia na powierzchni.

Piramida - pierwsze dwa etapy - wycięcie kwadratów ze styropianu, posklejanie, przycięcie wystających brzegów:

Pierwsze testy zwietrzałych skał - posklejać styrodur w interesującą formę, nożykiem ponacinać fakturę, spryskać farbą w spraju - lekko bo nadtapia styrodur - aby uzyskać ciekawą fakturę. Wyszło tak sobie, widoczne linie klejenia, następną chyba przed (po?) rzeźbieniu nożykiem trzeba jeszcze pokruszyć rękami aby uniknąć płaskich powierzchni. Kolor jest taki żółtawy, chcę uzyskać jasne, kremowo-białe skałki.


Rachunek sumienia:
Wąwóz - górki gotowe, czeka na podstawę;
Uadi - nie ruszone;
Oaza - gotowe do malowania;
Ruchome piaski - gotowe do malowania, czeka na elementy dekoracyjne (kości, czaszki itepe);
Murki - odlewy są, nieposklejane z braku podstaw :( ;
Zarośla - krzaczki są, podstawek brak;
Gaj palmowy - 1 drzewko do malowania, 3 czekają na podstawki;
Wydmy - czekają na podstawki i piasek;
Obozowisko, wioska - nie ruszone;
Formacje skalne - pierwsza próbna zaszpachlować dziury i malować, brak podstawki
ruiny - 3 obeliski zrobione, pierwsze przymiarki do kolumn;
piramida - główna bryła przygotowana;
stół modułowy - 1 element pomalowany, czeka na drybrush i modelowanie, 4 moduły wypiaskowane, 1 do zrobienia.
Najważniejsze teraz to pociąć podstawy do tego wszystkiego.

Zbyt zimno dziś żeby próbować coś robić w "modelarni".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz